Dla wszystkich co maja problemy z biurokracją zachęcam do obejrzenia.
Tak wyglądał mój urlop.
Witam dawno tu nie zaglądałam ale nie miałam kiedy,okazało sie ze nie dostaniemy pozwolenia na budowę gdyż nie mamy dojazdu i mozliwosci przeciągnięcia mediów do naszej działki.Dojazd i wszystkie media według planu zagospodarowania przestrzennego powinnismy połozyć w ciągu pieszo jezdnym który jest nadal na gruncie prywatnym. Pan nie chce go odsprzedać gminie ,a Gmina odpisała nam ze nie mają obowiązku wykupywać ciągów pieszo jezdnych.Byliśmy u tego Pana aby polubownie się dogadać ale nie wyraził zgody aby wszystkie media były na jego działce przeciągnięte.Nie rozumiem jednego gdyby on miał stawiac dom na swojej działce to by dostał pozwolenie bo ma dostęp do tego ciągu pieszo jezdnego a my nie .
Do naszej działki mamy ustanowiona suzebność notarialną przez działkę wujka i mamy ale według planu wszystkie media musimy ciągnąć przez ciąg pieszo jezdny znajdujący sie na działce sąsiada.
Wczoraj dowiadywalismy się o koszt budowy naszego domu, jeden pan wycenił nam na 60 tys od podstaw do dachu (dach deskowany) .Jak myslicie czy to dobra cena?
W końcu coś zaczeło się dziać , przyjechali panowie wywiercili trzy otwory w salonie kuchni i garażu ..ta przyjemnośc kosztowała nas 850 zł, ale wiemy jaki mamy grunt pod naszą Karmelitką .Panowie zrobili odwierty szybko i sprawnie ,aby urzędy tak bystre były.
A na koncu nasz syn stwierdził ze przeprowadzi sam badanie gruntu ekologicznym sprzętem a drugi mu asystował.
stały bywalec
